Obiekt został zbudowany w latach 1520-1570 przez Piotra Wrochema. Początkowo posiadał układ trójskrzydłowy z otwartym dziedzińcem oraz wieżą. Do początków XVII wieku stanowił siedzibę rodu Wrochemów. Następnie przeszedł we władanie Baltazara Ohm Januszewskiego, który pełnił urząd starosty ziemskiego bytomskiego w latach 1634 – 1643. Januszewski został zamordowany 7 października 1643 roku podczas najazdu szwedzkiego na Bytom. W kolejnych latach zamek często zmieniał właścicieli.
W 1822 roku zamek wraz ze Starymi Tarnowicami przeszedł pod władanie rodu von Donnersmarck. W tym czasie dokonano wielu zmian modernizacyjnych. Również w okresie panowania Donnersmarcków zbudowano murowany spichlerz, oborę i stodołę. Rodzina była w posiadaniu zamku do 1945 roku.
Po zmianach ustrojowych obiekt przeszedł pod zarząd Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Do roku 1988 większość pomieszczeń i budynków była niewykorzystana. Otwarto na krótki okres restaurację "Kasztelan" w dobudowanej w XIX wieku części zamykającej zamek.
31 maja 2000 roku zamek wraz z innymi obiektami został zakupiony przez państwa Smolorz, którzy podjęli się jego rewitalizacji. Obecnie obiekt stanowi Centrum Sztuki i Rzemiosła Dawnego.
Pocztówka z 1912 roku
źródło: archiwalia
Wygląd współczesny zamku
źródło: www.fundacjakomplekszamkowy.pl
Wygląd współczesny zamku
źródło: www.fundacjakomplekszamkowy.pl
Sala rycerska
źródło: www.fundacjakomplekszamkowy.pl
Sala kominkowa
źródło: www.fundacjakomplekszamkowy.p
Na Podzamczu, u Wrochema
OdpowiedzUsuńW zamku w Starych Tarnowicach
jest hotelik i gospoda,
oprócz jadła i napitku
czeka na was tam przygoda
Przy kominku i przy świecach
na kolacji u Wrochema
nic nie mówiąc się przysiadła
do nas, do stolika Wena
Odurzeni dobrym trunkiem
głos dobiegał nas muzyki
wystrój sali, atmosfera
zmysłów nam mieszały szyki
Otoczeni rozmów szmerem
sal wystrojem zachwyceni
czar otulił nas Podzamcza
i kominka żar płomieni
Gdy podano wreszcie wino
żaden sikacz, zacny trunek
w migocącym świec półmroku
czyjś widziałem wizerunek
Ponoć duch się tutaj kręci
Jego i Szwedzkich żołnierzy
w zamku, w kajdany zakutych
po zabójstwie i grabieży
W pięknych salach restauracji
czuć historię, duch przeszłości
w mej fantazji widzę Pazi
jak się snują pośród gości
Albo może to księżniczki
duch błądzący ich w komnatach
czuję perfum egzotyczny
panie widzę w pięknych szatach
Oddech czułem lat minionych
winna, ma poety dusza?
może trunek tu podany?
do refleksji gościa zmusza
Widzą tylko ich nieliczni?
lud wrażliwy, ksiądz, poeci?
ktoś kto duszę ma,sumienie
lub też bojaźliwe dzieci?
Wieczór cudów przeżyliśmy
u Wrochema na wieczerzy
czy to prawda czy fantazja?
jak ktoś chce, to w to uwierzy!
Autor „Gregcem”